IIIA ZWIEDZA STOLICĘ

13 czerwca 2018 uczniowie klasy IIIA wybrali się na wycieczkę do Warszawy. Na początek mieliśmy umówione spotkanie z przewodnikiem w TVP na ul. Woronicza. Punktualnie o godz. 11.00 rozpoczęliśmy zwiedzanie magazynów telewizji, w których znajdują się nieprzebrane ilości rekwizytów wykorzystywanych w programach telewizyjnych i filmach. Robiły one na prawdę wielkie wrażenie. Następnie udaliśmy się do miejsc, w których nagrywa się różne programy lub przygotowuje się je do emisji na żywo. Mieliśmy wspaniałą okazję zasiąść w jednym ze studiów nagraniowych na miejscach uczestników Testu o mundialach, który tego samego dnia o godz. 20.00 można było obejrzeć w TVP1. Byliśmy również w miejscach, gdzie odbywa się program Pytanie na Śniadanie, łącznie z tym najnowszym, stylizowanym w związku z mistrzostwami świata w piłce nożnej. Zwiedziliśmy także małe muzeum telewizyjne, gdzie podziwialiśmy stare kamery, oryginalne postacie ze znanych bajek dla dzieci, np. Kulfona i Monikę. Na zakończenie kupiliśmy sobie drobne pamiątki. Godzinę po wyjściu z TVP udaliśmy się do Hangaru 646 czyli do tzw. parku trampolin. Dla klasy sportowej była to super atrakcja- lekcja wych. fizycznego na wesoło. Pod okiem instruktorów mieliśmy okazję wspaniałej zabawy na trampolinach a także odbyć zawody klasowe w różnych trampolinowych konkurencjach. Wyczerpane na intensywnej zabawie siły wzmocniliśmy posiłkiem w McDonald’s. Po krótkim odpoczynku skierowaliśmy się w kierunku Pałacu w Wilanowie. Po pierwszym zbiorowym zdjęciu na tle przepięknej budowli, w której pomieszkiwał w XVII w. król Polski Jan III Sobieski spotkaliśmy się z panią przewodnik, by wyruszyć na zwiedzanie pałacu wraz z lekcją muzealną. Wnętrza pałacu zrobiły na nas wielkie wrażenie. Mogliśmy się poczuć tak jakbyśmy przenieśli się w czasy króla Jana i jego żony Marysieńki. Pani przewodnik opowiadała nam ciekawe rzeczy o tym miejscu i jego mieszkańcach. Kolega z klasy- Wiktor miał nie lada okazję poczuć się jak prawdziwy król. Pani przewodnik założyła na niego ubranie, w jakim niegdyś chadzał król. Trzeba przyznać, że wszyscy mu tego szczęścia pozazdrościli. Pełni wrażeń estetycznych wyruszyliśmy w drogę powrotną do Łomży. Zmęczeni ale bardzo zadowoleni dotarliśmy szczęśliwie do Łomży.

B.Danowska

Fot. E.Siedler, B.Danowska